niedziela, czerwca 19, 2016

Załgane biografie (2)

„Jeżeli chodzi o celowość planowania, to profesor Żurawicki uważał, że w tzw. planowaniu socjalistycznym powinno chodzić nie tylko o racjonalne czy optymalne wykorzystanie zasobów i ich efektywne przetwarzanie, ale również o zaoszczędzenie ludziom ciężkiej i monotonnej pracy. Jednym z jego ulubionych powiedzeń było powtarzane za Arystotelesem westchnienie: 'Gdyby wrzeciona mogły same tkać!'. I dopowiadał, że wówczas ludzie mieliby czas i warunki na twórczy rozwój. Wydaje się, że myśl ta pozostała aktualna po dziś dzień". (http://www.pte.pl/pliki/1/94/Seweryn%20Zurawicki2.pdf, dostęp 18 czerwca 2016 r.) 
*
Oczywiście, to jest fragment większej całości. Peerelowscy „ekonomiści polityczni” chętnie pozowali na myślicieli zgoła światowego kalibru. Seweryn Żurawicki cytował Arystotelesa, Józef Pajestka przybliżał bezbronnym czytelnikom „Ekonomisty” ideał piękna (zob. Załgane biografie 1) a np. Aleksander Łukaszewicz (też w "Ekonomiście"!) bez żenady opisywał „polską szkołę ekonomiczną”, słynącą z wnikliwych rozważań o racjonalności gospodarowania. Nie trzeba dodawać, że o istnieniu tej „szkoły” nie wspominają żadne renomowane źródła zachodnie…