środa, marca 01, 2017

Bronię "Kiepskich"!

Najpierw było tak: 

Kiedy powiedziałem znajomym (znajomym z tak zwanym wyższym wykształceniem), że kocham „Kiepskich”, obruszyli się, że to obciach i prymityw.

Ja zaś uważam, że we współczesnej Polsce twórcy „Świata według Kiepskich” robią to samo, co kiedyś Olga Lipińska robiła w swoich „kabarecikach”. Tyle, że robią to jeszcze lepiej. Żeniąc kulturę wysoką z kulturą niską, skutecznie docierają do umysłów i serc milionów Polaków. Owszem, są nierówni i trzeba obejrzeć parę odcinków, nim zaskoczy.

Moim zdaniem dla idei lewicy, dla równości, racjonalizmu, feminizmu i – ogólnie – dla modernizacji Polski „Kiepscy” robią więcej niż cała rozproszona polska „lewica polityczna”. Moim zdaniem trzeba oglądać „Kiepskich”, żeby nie utracić kontaktu z prawdziwą Polską, dla inspiracji i żeby się od nich uczyć. Moim zdaniem za to lustro wystawione Polakom należy się „Kiepskim” dziesięć Orłów Białych.

A potem broniłem "Kiepskich"... 

Główną bohaterką serialu jest Halinka, która jest „Matką Polką”. Jako jedyna w rodzinie pracuje, jest pielęgniarką, i utrzymuje całą sforę, w tym dorosłego Syna Tumana Waldka, a także męża Ferdynanda, który od dziesięcioleci uchyla się od podjęcia pracy, wmawiając Halince, że „w Polsce nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem”. Ferdek jest półanalfabetą. Czymże jest stworzenie takiej postaci jak Halinka, takiej sytuacji, i świecenie nią w oczy Polkom i Polakom od 1999 r., jeśli nie wsparciem dla idei feministycznych? 

Dodam, że drugą (i ostatnią) dostarczycielką kasy w tej rodzinie jest inna kobieta, czyli Babka, która dostaje bliżej niesprecyzowaną „rentę”, regularnie kradzioną jej przez Ferdynanda.
*
Co się zaś tyczy „lewicowości” serialu… Biorąc pod lupę groteskowo zdeformowane postaci księży i biskupów, autorzy serialu brutalnie wyszydzają polski kościół katolicki, jego irracjonalizm, tandetę umysłową i estetyczną, zacofanie, obłudę, pazerność. "Kiepscy" co chwila obnażają lokalne przeplecenia władzy świeckiej i duchowieństwa (zob. np. odcinek pt. Paradoks).

Dalej, serial niemal w każdym odcinku ośmiesza patologię lokalnej polskiej polityki (służy temu postać Prezesa Kozłowskiego, eksperta od klientelizmu. Kozłowski jest oszustem, erotomanem i alkoholikiem. Mógłby być działaczem lokalnego PO, PiS-u, Nowoczesnej, PSL, SLD, wszystko jedno. Wiele scen stanowi gotowe analizy mechanizmów, dzięki którym Kozłowski kontroluje lokalną społeczność (zob. np. odcinek pt. Grzyb szatan). 

Dalej, serial ujawnia materialne ubóstwo wielu Polaków, którego symbolem jest instytucja „fajansu”, czyli osiedlowy śmietnik. Dla bohaterów „Kiepskich” penetracja „fajansu” bywa ostatnią linią obrony przed nędzą i głodem. Warto zauważyć, że jedną z najważniejszych i najbardziej sympatycznych postaci serialu jest bezdomny i wiecznie pijany Badura, filozof i komentator zdarzeń. Ogólnie, polecam odcinek pt. Ludzie bezdomni z przejmującym podsumowaniem „osiągnięć” postsolidarnościowej Polski. 

Dalej, ważną postacią Dziennikarki, a także na wiele innych sposobów, serial ośmiesza i piętnuje polskie „wolne media”, pokazując ich burdelową estetykę i odpustowość, zakłamanie, bezwzględność i służalczość wobec świata biznesu, polityki i kościoła. Znowu, takich scen jest w serialu bez liku (polecam odcinek pt. Czułe słówka).

Wreszcie, „Kiepscy” rozbrajają polskie uprzedzenia, te podszyte rasizmem (np. odcinek pt. Mieszkanie na sprzedaż) i te podszyte homofobią (sympatyczne postacie homoseksualistów, np. odcinek pt. Kochaj albo tańcz).
*
Przy tym wszystkim Kiepscy są pełni ciepła i życzliwości (życzliwości, nie pogardy!) wobec ludzi i ich słabości, a także pełni wspaniałego humoru. Osobnym tematem są językowe dzieła sztuki twórców „Kiepskich”.

Nie namawiam do oglądania „Kiepskich”. De gustibus non est disputandum. Ale w niedzielę, w Płocku, zbierając przed Mazovią te podpisy, zagadywałem do ludzi grepsami z „Kiepskich”, a oni śmiali się do mnie i chętnie stawali w deszczu. „Jak nie, jak tak?”

PS. 1. A tu są dające do myślenia biadania prawicowych fanów serialu nad jego „lewactwem”: http://forum.kiepscy.org.pl/lewicowa-propaganda-w-nowych-odcinkach-kiepskich-vt5431.htm3
PS. 2. Jeśli zaś ktoś nie wierzy, że Kiepscy są z Lipińskiej, niech sobie obejrzy np. Białe tango w sylwestrowym odcinku pt. Wielki bal.