Wtorkowe spotkanie w sali 324/G (1)
Najpierw Pan KARIM DIAKITE, moim zdaniem bardzo jasno i kompetentnie, przez około 30 minut mówił o podatku liniowym i skutkach jego wprowadzenia np. na Słowacji. Potem ruszyła wielowątkowa dyskusja. W moich oczach była ona ciekawa z kilku powodów:
Po pierwsze, uświadamiała zróżnicowanie poglądów na podatek liniowy, a także przyczyny tego zróżnicowania.
Po drugie, uświadamiała, jak trudno jest w ekonomii cokolwiek udowodnić. Np. dlatego, ze w praktyce prawie nigdy nie jest zachowany warunek ceteris paribus..., :).
Po trzecie, jak ktoś umiał słuchać, to słyszał szczegóły. Np. ten moment, w którym - jak przed wielu laty w Wielkiej Brytanii, :) - ktoś mówił, że podatki progresywne są cool, bo bogatych utrata pewnej kwoty pieniądza boli mniej niż biednych. Więc, żeby było „sprawiedlliwie w sensie pionowym”, trzeba im zabrać więcej niż biednym. Ktoś inny odpowiadał na to (znowu: jak na spotkaniu Koła Wiedeńskiego, jak po lekturze Robbinsa...), że taka argumentacja jest „nienaukowa”, bo ten „ból” jest niemierzalny [„intersubiektywnie nieporównywalny”?, :)], a nauka powinna być o tym, co mierzalne, :).
No to uważam, że jak na rozmowy studentów pierwszego roku esgiepisu z nauczycielami podstaw ekonomii było nieźle.
*
A potem postanowiono, że za dwa tygodnie będziemy próbowali rozmawiać o gospodarce Szwecji i Stanów Zjednoczonych...
1 Comments:
Adres na liste mailingowa, wtorkowego SKN
kierskip@poczta.onet.pl
Prześlij komentarz
<< Home