środa, stycznia 13, 2016

Załgane biografie (1)

„Prof. J. Pajestka charakteryzował się wysoką aktywnością w skali międzynarodowej” (http://www.pte.pl/pliki/1/94/Biogram Prof. J.P.pdf, dostęp 13 stycznia 2016 r.)
Pamiętam, że wielkie wrażenie swoją sztuką wywarł na mnie Józef Pajestka (19241994), najpierw aspirant w „mincówce”, a potem, a jakże, szef Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i „Ekonomisty”, myśliwy w trakcie antysemickiej hecy w Marcu 1968 (cytuję: środowisko naukowe ekonomistów nie wykazało dostatecznej czujności i wrażliwości na obce wpływy ideologiczne, J. Pajestka, Na nowym etapie postępu, „Życie Gospodarcze” 1968, nr 22). Już mniejsza o Pajestka twist, który opisałem w swojej ostatniej książce o Weberze, Langem i peerelowskich „ekonomistach politycznych” zainteresowanych racjonalnością gospodarowania. Najbardziej zaimponował mi Pajestka, kiedy napisał (i opublikował w „Ekonomiście”!) artykuł pt. Potrzeba piękna i przesłanki ekonomiczne jej realizacji („Ekonomista”: 1980, nr 5−6, s. 1137−1150). Wiem, Stalin walczył o pokój. Jednakże nudne, ciężkie, bezradne, tasiemcowato kleiste wywody boleśnie banalnego Pajestki dostarczały mi zawsze sztandarowych przykładów realnosocjalistycznej nowomowy [cytuję: Nie ulega wątpliwości, że (…) brak poczucia więzi, solidarności, rozpierzchanie się celów, nie są czynnikami sprzyjającymi wspólnej celowości]. Nie dziwię się, że talenty Pajestki zwróciły uwagę m.in. Józefa Nowickiego (vel Jana Rafy) (cytuję: [d]ywagacje J. Pajestki stanowią splot ogólników, truizmów i sloganów). Kontrast tego wszystkiego z ideałem piękna, za którego opisywanie śmiało zabrał się Pajestka, zawsze był dla mnie szokujący. 

piątek, stycznia 01, 2016

Bo święta...

prastare słowa... kiedys, dawno, zrobiły na mnie wielkie wrażenie.

*

[Official Video] Little Drummer Boy - Pentatonix: 

---

Faith Hill