piątek, czerwca 24, 2016

PODSTAWY EKONOMII (Mikroekonomia i Makroekonomia), Warszawa 2016/2017 (1)

Już kończę pracę nad czwartym wydaniem PODSTAW EKONOMII. Tom MIKROEKONOMIA jest - w zasadzie, :) - gotowy. Pewnie wkrótce oddam go Wydawcy. MAKROEKONOMIA jest rozgrzebana, skończę ją jesienią z nadzieją, że ukaże się na przełomie 2016 i 2017 roku. 

niedziela, czerwca 19, 2016

Załgane biografie (2)

„Jeżeli chodzi o celowość planowania, to profesor Żurawicki uważał, że w tzw. planowaniu socjalistycznym powinno chodzić nie tylko o racjonalne czy optymalne wykorzystanie zasobów i ich efektywne przetwarzanie, ale również o zaoszczędzenie ludziom ciężkiej i monotonnej pracy. Jednym z jego ulubionych powiedzeń było powtarzane za Arystotelesem westchnienie: 'Gdyby wrzeciona mogły same tkać!'. I dopowiadał, że wówczas ludzie mieliby czas i warunki na twórczy rozwój. Wydaje się, że myśl ta pozostała aktualna po dziś dzień". (http://www.pte.pl/pliki/1/94/Seweryn%20Zurawicki2.pdf, dostęp 18 czerwca 2016 r.) 
*
Oczywiście, to jest fragment większej całości. Peerelowscy „ekonomiści polityczni” chętnie pozowali na myślicieli zgoła światowego kalibru. Seweryn Żurawicki cytował Arystotelesa, Józef Pajestka przybliżał bezbronnym czytelnikom „Ekonomisty” ideał piękna (zob. Załgane biografie 1) a np. Aleksander Łukaszewicz (też w "Ekonomiście"!) bez żenady opisywał „polską szkołę ekonomiczną”, słynącą z wnikliwych rozważań o racjonalności gospodarowania. Nie trzeba dodawać, że o istnieniu tej „szkoły” nie wspominają żadne renomowane źródła zachodnie…

poniedziałek, czerwca 06, 2016

Szkice o ekonomii w Polsce w latach 1949-1989

Nakładem Oficyny Wydawniczej SGH ukazały się Szkice o ekonomii w Polsce w latach 1949-1989 (ekonomia w państwie totalitarnym).
*
"Dwa powody sprawiły, że zimą 2013 r. rozpocząłem pracę, której owocem są Szkice o ekonomii w Polsce w latach 1949-1989. Pierwszy powód był taki: zrobiłem to z ciekawości. "Ekonomia polityczna" w PRL wydaje mi się interesującym i prawie nieznanym przykładem pseudonauki. Pseudonauka (pseudoekonomia) zaś interesuje mnie dlatego, że jako metodolog od lat zajmuję się wiarygodnością nauki (wiarygodnością ekonomii). (...) A drugi powód był taki: pisałem te Szkice z obowiązku. Wszak polscy podatnicy płacą mi niemało za to, żebym szukał prawdy. Owszem, ryzykuję, że przy okazji fałszywie opiszę poglądy i działania Włodzimierza Brusa, Oskara Langego, Edwarda Lipińskiego czy Ignacego Sachsa. Cóż, staram się, żeby tak nie było, a w razie czego po prostu przyznam krytykom rację, podziękuję za pomoc, poprawię błędy. Chyba nie ma innej drogi".
--------------------------
*Zob. Wstęp i Zakończenie, w: Szkice o ekonomii w Polsce w latach 1949-1989 (ekonomia w państwie totalitarnym), Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2016, 148 stron.