Ten straszliwy polski fiskalizm, :).
OECD wydało przed chwilą obszerną analizę wielkości obciążen podatkowych w krajach członkowskich. Dzięki temu, kto ciekaw może sobie zerknąc tu oto: Revenue Statistics 1965-2006 - 2007 Edition (OECD Publishing). A chyba warto, bo te dwa wykresy czarno na białym pokazują, że - wbrew wbijanym Polakom od lat do głowy opiniom - podatki w Polsce są po prostu WZGLĘDNIE NISKIE. A skoro tak, to ich dalsze obniżanie nie jest najważniejsze. Ani flat tax ani podobne, dziwnym trafem ignorowane przez rozwinięte gospodarczo kraje, wynalazki nie spowodują tutaj żadnego cudu. Więc co jest ważne? Jak zwykle: edukacja, skutecznie wypierająca ciemnotę; mądre budowanie systemu instytucji wspierających gospodarczy wzrost i cywilizacyjny rozwój (np. porządkowanie prawa, w tym - podatkowego), codzienna żmudna praca. Ogólnie, niestety raczej nie to, za co nas cenią na świecie (zob. polnische Wirtschaft, polish jokes itd.).